Prolog.
płytkach i zaczęłam przeglądać wszystkie zdjęcia.Na większości widniał mój przyjaciel Tom.
To były piękne chwile, dopóki nie zakochałam się w Max'ie. Na szczęście pozostaliśmy przyjaciółmi.
Teraz jest dla nie jak starszy brat.
A co do znajomych ? BRAK.
Teraz coś o mnie. A więc nazywam się Alex Evans i jestem
osiemnastoletnią blondynką z niebieskimi oczami i aparatem ortodontycznym.
Los nie obdarzył mnie jakimś niezwykłym talentem. Posiadam tylko
swój ulubiony aparat, z którym się nie rozstaję. Uwielbiam zdjęcia, ale tak dla siebie.
Nie jestem profesjonalistką, aczkolwiek chcę się udać do szkoły fotograficznej.
Planuję z tym swoją przyszłość.
Zawsze chciałam wybrać się do Paryża. Moje ulubione miasto - miasto miłości. Szczególnie w walentynki
ta potrzebia się zwiększa. Nie mam drugiej połówki, więc nie było by po co jechać...
Żeby popatrzeć na wszystkie szczęśliwe pary ? To nie dla mnie...
Pewnie od razu popłakałbym się i użalała na d sobą,
a także myślała 'jakie to ja mam ciężkie życie...'
Póbowałam zapomnieć o NIM, ale nie mogę. On cały czas tkwi w mojej głowie.
-----------------------------------------
Heeej <3
Nareeszcie prolog <33 I jak się podoba ?
Nie jest długi ; )
Wszystko się rozkręci, będzie trochę komplikacji i tak dalej ;)
15 kom = new
zmykam. buźka : *